top of page

Rok 2012 - Reaktywacja

Odrodzenie

 

          Wydawać by się mogło, że piłka ręczna na Warszawiance zniknęła i nie pojawi się ponownie. Jednakże, po trzech latach przerwy, ku niezadowoleniu niektórych środowisk, szczypiorniak powrócił na Mokotów. Zawodników nie trzeba było ani przez chwilę namawiać na powrót. Szkoleniowcem ponownie został Tomasz Porzeziński. W odbudowywaniu drużyny pomagali mu Paweł Rydz (II trener) oraz kierownik zespołu Tomasz Kamieński.

Sezon 2012/2013

 

      Niesamowita wola walki zawodników zadziwiła wszystkich fanów, działaczy oraz inne zespoły. Ku zaskoczeniu wielu, nowo uformowany  zespół był o krok od awansu do zaplecza superligi – zadecydowało jedno brarażowe spotkanie, w którym szczypiornistom z Mokotowa, zabrakło odrobiny szczęścia.Mimo to pełni woli walki, zaangażowania i ambicji , piłkarze ręczni Warszawianki ruszają do boju już we wrześniu. Wytrwałości w dążeniu do celu, waleczności, a także ducha zespołu może pozazdrościć tym chłopakom niejedna drużyna w Polsce.

Przejdź do:

Sezon 2013/2014

 

      Liga jescze nie ruszyła, a nasi szczypiorniści odnieśli pierwsze sukcesy. 30 sierpnia zwyciężyli w XI Memoriale im. Zbigniewa Majewskiego rozgrywanym w Ostrołęce. Tydzień później triumfowali w III Ogólnopolskim Turnieju rozgrywanym w Warszawie przy ul. Banacha. Warszawianka pokonała pierwszoligowe zespoły UMCS Lublin (28:16) oraz AZS UW Handball Team (33:27).    

      Rozgrywki ligowe Warszawianka zakończyła ponownie na miejscu v-ce lidera. Dostała jednak szansę, którą tym razem wykorzystała. W pierwszym dwumeczu pokonała w Warszawie v-ce lidera grupy pomorskiej - MKS Grudziądz (25:24). Na wyjeździe w ostatnich trzech sekundach, dzięki trafieniu Marcina Prokopa, zdołała wyrównać wynik na remis (25:25). W drugiej fazie szczypiorniści Warszawianki rywalizowali w derbach z pierwszoligowym AZS UW Handball Team. Pierwszy mecz zakończył się wysokim zwycięstwem drużyny z Piaseczyńskiej (25:17). Rewanż na terenie rywala, w hali przy ul. Banacha okazał się ciężkim spotkaniem, które Warszawianka w efekcie przegrała (28:22). Przewaga jaką zdobył AZS UW nie była jednak na tyle wystarczająca, aby móc utrzymać się w I lidze, dzięki czemu to Warszawianka po pięciu latach nieobecnośći, powraca na zaplecze Superligi. 

bottom of page